Rowerowy Rajd Piaśnicki – 07.11.2021 r.

W sobotę, 6 listopada o godz. 8.10 z placu kościoła pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Pucku z udziałem gości z Rumi oraz Pruszcza Gdańskiego wyruszyła do Władysławowa  nasza parafialna grupa rowerowa. Przy kościele pw. Wniebowzięcia NMP we Władysławowie dołączyliśmy do uczestników  Rowerowego Rajdu Piaśnickiego, zorganizowanego przez trzech radnych samorządu lokalnego, tj: Michała Kwiatkowskiego -radnego Powiatu Puckiego, Piotra Detlaffa -radnego Gminy Władysławowo oraz Sławomira Idkowiaka -radnego Gminy Puck.
Peleton liczący ok. 50 rowerzystów wyruszył tuż po godz. 9.00 kierując się ścieżką rowerową przy ul. Żeromskiego a potem pod górę ul. Żwirową w kierunku Łebcza i Starzyna. Uczestnicy stanowili mozaikę wiekową – od reprezentacji dzieci z miejscowego klubu rowerowego oraz młodzieży, poprzez dorosłych i seniorów różnych zawodów, stowarzyszeń i rodzin; mężczyzn i kobiet.
Co ciekawe i cenne, niemała część uczestników przyjechała spoza Władysławowa na zaproszenie organizatorów lub dowiadując się z mediów albo poprzez znajomych. Dołączyła więc kilkuosobowa umundurowana grupa  ze Stowarzyszenia „Brygada Inki” [http://brygadainki.pl/serce-dla-inki/] z Czarnego k. Szczecinka; kilkuosobowa grupa z Pucka wraz z wikariuszem z Fary, ks. Grzegorzem Błasiakiem; kilkuosobowa grupa z par. św. Jana z Kęt w Rumi-Janowie, przedstawiciele z Kosakowa, Półwyspu Helskiego, z Gdyni w osobie pochodzącego ze Starzyna ks. Sławomira Deżdżona (obecnie administratora par. pw. Trójcy Świętej w Gdyni Dąbrowie, gdzie posługiwał duszpastersko przed przybyciem do Pucka słynny rowerzysta-obeżyświat, ks. Janusz Przygocki -kapelan Puckiego Hospicjum). Specjalnie przyjechali dzień wcześniej lub wcześnie rano rowerzyści-patrioci z Pruszcza Gdańskiego, Starogardu Gdańskiego, Wejherowa; dwóch rowerzystów z Gniewina dołączyło spontanicznie na początku Rajdu. Możliwe, że to jeszcze niepełne dane co do miejscowości zamieszkania wszystkich uczestników.
Chociaż pogoda nie rozpieszczała, to i tak było ciepło jak na tę porę roku (ok. 8-10 st.C). Po ok. 40 min. jazdy, na podjeździe wzgórza przed Łebczem zaczął wzmagać się przeciwny wiatr. Potem uczestnicy mijali kolejne miejscowości zatrzymując się kilkukrotnie na krótkie postoje „organizacyjne”. Przelotne deszcze z ostatnich dni nasączyły drogi szutrowe i piaskowe tak, że można było jechać po stabilnym gruncie. Jednakże nad bezpieczeństwem przejazdu uczestników, szczególnie w obrębie skrzyżowań dróg, czuwali strażacy. Na szczęście nie przydarzyły się praktycznie awarie techniczne sprzętu, zatem grupa dość sprawnie dojechała do Lasu Piaśnickiego.
Z pewnością „skrzydeł” dodawali rowerzystom dziennikarze z ogólnopolskiej oraz regionalnej TV a także lokalni reporterzy.
Zgodnie z programem Rajdu rowerzyści skręcili najpierw ok. 1 km do Grobu Pomordowanych Kapłanów, gdzie po krótkim wprowadzeniu ks. Proboszcza Marka Jarząbka z par. pw. Wniebowzięcia NMP we Władysławowie nastąpiła krótka modlitwa oraz symboliczne złożenie wieńców przez delegacje samorządów i młodzież. Potem wszyscy skierowali się do Kaplicy pw. Bł. Alicji Kotowskiej i Towarzyszy, gdzie została odprawiona koncelebrowana Msza św. w int. pomordowanych (kapłanów) w Piaśnicy oraz uczestników Rajdu. Tam dotarli także „piesi”, przybyli autokarami zamówionymi przez Gminę Władysławowo i Puck.
W roku 2021 główny celebrans, ks. prob. Marek Jarząbek pokrótce przybliżył postać śp. ks. wikariusza Ludwika Angryka z Władysławowa. Zebrani usłyszeli także zachętę, aby w przyszłych latach proboszczowie z innych kaszubskich parafii przybliżyli kolejne sylwetki pomordowanych w Piaśnicy kapłanów, pracujących do X/XI 1939 r. na terenie Nordy (lub szerzej na Pomorzu Gdańskim). Aktualnym spostrzeżeniem było przypomnienie faktu, że od 10-ciu lat (od 2011 aż dotąd) co roku odbywała się od strony południowej, tj. z Dekanatu Reda(Rumia), „Rowerowa Pielgrzymka do Piaśnicy”, w której każdego roku brało udział dziesiątki rowerzystów także z Trójmiasta i okolic. „Tak więc tegoroczny Rowerowy Rajd Piaśnicki domknął od północy”[rowerowe szlaki do Piaśnicy], powiedział ks. Prob. Marek Jarząbek.
Po Mszy św. uczestnicy ustawili się na schodach kaplicy Leśnej do wspólnego zdjęcia, na koniec wspólnie wykonując Mazurka Dąbrowskiego. Wtedy wyruszyli w drogę powrotną, po kilku kilometrach zatrzymując się jeszcze na ciepły posiłek w OSP Domatowo, przygotowany przez organizatorów i przywieziony przez pracowników (wolontariuszy) z COS w Cetniewie.
Organizatorzy i uczestnicy mają nadzieję na kolejny Rajd w przyszłym roku.
tekst/zebranie innych źródeł przekazu oraz foto (poniżej)
– ks. Grzegorz Błasiak /Waldemar Gromżyński
Relacje zewnętrze, które warto zobaczyć:
telewizja ogólnopolska: „Rowerowy Rajd Piaśnicki”
telewizja regionalna (Pomorze Gdańskie): „Rowerowy Rajd Piaśnicki szlakiem pomordowanych kapłanów”:
media lokalne: „Rowerowy Rajd Piaśnicki 2021 szlakiem pomordowanych kapłanów”