Jak zakończyły się tegoroczne RORaty?

To było z pewnością piękne zakończenie!
Końcówka Adwentu. Po piątkowej – ostatniej oficjalnie Roracie kiedy wylosowano na stałe wśród dzieci  figurki Matki Bożej szybka nastała ostatnia przedświąteczna sobota. Punktualnie o 6.15  pucka Fara – wypełniła się dziećmi, młodzieżą i dorosłymi.
Mogło się nawet wydawać, że radosne śpiewy, głośne odpowiedzi i modlitwa z licznych serc „zaprawionych w porannym wstawaniu” z lekka poruszała niekiedy masywnymi filarami wielowiekowej świątyni.
Wreszcie po Komunii św. długo wyczekiwany „finał” roratniego czuwania prowadzonego przez ks. Piotra Zielezińskiego – czyli losowanie misiów – tegorocznych towarzyszy adwentowych.
Na dwóch bocznych ławkach w prezbiterium zostało posadzonych kilkadziesiąt misiów. Te najokazalsze, zafundowane przez wielu parafian – trafiło do zwycięzców oraz wyróżnionych przez kapitułę tegorocznego konkursu roratniego.
Każde dziecko mogło zatem wrócić do domu bardzo zadowolone – z misiem za pazuchą, cudownym medalikiem (od. ks. Janusza), pysznym cukierkiem (od ks. Proboszcza) i wspomnieniem pozowania do „misiowego portretu rodzinnego”.
A wszystkim drogim czytelnikom –  Radosnych i pełnych pokoju oraz miłości, rodzinnych Świąt Narodzenia Pańskiego życzy Redakcja cyfrowej strony puckiej fary.