Drodzy Parafianie,
U progu Wielkiego Tygodnia jako kapłani solidarnie stajemy z Wami w przeżywaniu trudów obecnego czasu. Dla księży najtrudniejsze jest chyba fizyczne oddzielenie od wiernych, które na domiar złego przychodzi nam egzekwować, pilnując ustalonego przez władze limitu ilościowego. Wierni zaś zwłaszcza ci co przez lata codziennie uczestniczyli we Mszy św. mają prawo odczuwać tęsknotę za liturgią jak Izraelici po uprowadzeniu do niewoli. Na szczęście udało się w miarę szybko uruchomić przekaz internetowy aby świątynia mogła niejako przyjść do Was na czas izolacji. Liczne podziękowania a nawet składane ofiary świadczą, że łączność z parafią dla wielu jest ważna. Dochodzą do nas sygnały pięknego przeżywania niedzielnej Mszy św. przez całe rodziny, gdzie na stole postawiony jest krzyż, zapalona świeca a wszyscy przyjmują postawę taką jak by byli w kościele. Wierzę, że to świadectwo modlitwy utrwali się w naszej pamięci i w przyszłości wyda błogosławione owoce. Podjęta przez księży i siostry Sercanki inicjatywa codziennej modlitwy za parafię przekształciła się we wspólną modlitwę z Wami. Dziękujemy.
Przeżywane ograniczenia, zewnętrzne trudności i rodzący się lęk o przyszłość: o byt materialny, zdrowie a nawet życie przedziwnie złączyło się z tym, co rozważamy w Wielkim Tygodniu. Myślę, że to dodatkowy znak od Pana Boga dla ożywienia naszej nadziei. Już nie jesteśmy obserwatorami Jezusowego lęku i cierpienia ale to wszystko weszło także w nasze dziś. Czy wejdzie też radość poranka zmartwychwstania? Mam nadzieję, że Pan Bóg nas zaskoczy wbrew zimnym prognozom. Mam nadzieję, że Zmartwychwstały wejdzie w ten nasz lęk jak wszedł z darem pokoju w życie uczniów uciekających do Emaus. Nie zostawi nas ani głodnymi ani spragnionymi. A że działa poprzez ludzi, to pierwsze znaki Jego miłości widać w wysiłkach ograniczających siłę rażenia zabójczego wirusa i w inicjatywach łagodzących wielorakie skutki. Widać też w poświęceniu służb medycznych, działaniach wolontariuszy, w wielu oddolnych inicjatywach, w powszechnej dyscyplinie a także w modlitwie, która łączy rodziny, parafię i Ojczyznę. Mam też nadzieję, że Pan Jezus coraz częściej wyganiany z codziennego życia i wpychany do grobu cudownie zmartwychwstanie w niejednym sercu i odnowi wszystko co zniszczyła ludzka pycha.
Kochani! Zewnętrzna sytuacja sprawia, że stając przy ołtarzu w poranek zmartwychwstania z jeszcze większą gorliwością prosić będziemy dobrego Boga, by wyciągnął swą rękę i wyciszył burzę. Życzymy Wam głębokiego przeżycia Triduum Paschalnego i wielkiej nadziei. Matka Najświętsza nawet trzymając martwe ciało Syna zachowała nadzieję i się nie zawiodła. W tym roku kamera w naszym kościele obejmie i Ciemnicę i Grób Pański i Tego co Żywy wstał z grobu w Wielką Noc a wczesnym rankiem pokazał się uczniom, by później dać się rozpoznać przy „łamaniu chleba”. Stół świąteczny pewnie będzie skromniejszy ale życzymy, by zgromadzeni przy nim czuli się kochającą rodziną, zjednoczeni z sobą i Zmartwychwstałym. Wszystkich Was nosimy w sercu i pamiętamy w modlitwie.
Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
Ks. Proboszcz Jerzy Kunca z księżmi współpracownikami:
Ks.Januszem Przygockim, ks. Leszkiem Kamińskim,
Ks. Arturem Suską i ks. Grzegorzem Błasiakiem
Puck w Niedzielę Palmową, dnia 5.04.2020