28 kwietnia br. w II Niedzielę Wielkanocną czyli Święto Miłosierdzia w parafii pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Pucku gościliśmy Patrycję Hurlak – aktorkę i studentkę teologii. P. Patrycja podzieliła się z uczestnikami każdej Mszy św. świadectwem swojego życia.
Po Eucharystiach osoby chętne mogły także osobiście spotkać się z p. Patrycją w kruchcie kościoła, obejrzeć lub nabyć bardzo ciekawe książki jej autorstwa oraz … uczcić relikwie bł. Karoliny Kózkówny, która od trzech lat towarzyszy w trasie ewangelizacyjnej i edukacyjnej odmienionej artystce.
Zatem tegoroczne Święto Miłosierdzia w naszej wspólnocie miało wyjątkowo bogaty przebieg. Duchowym dopełnieniem tej niedzieli była o 15.00 „Godzina Miłosierdzia” – nabożeństwo przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, poprowadzone przez naszego proboszcza, ks. prał. Jerzego Kuncę.
.
Symbolicznym podsumowaniem wspólnotowego świętowania niech będzie SENSacyjny WYWIAD z Patrycją Hurlak – aktorką i studentem teologii.
.
tekst i foto: ks. Grzegorz Błasiak
.
SENSacyjny WYWIAD z Patrycją Hurlak, aktorką – studentką teologii – 28.04.2019 r. rozmawiał ks. Grzegorz Błasiak, wikariusz puckiej Fary.
ks.G. Patrycjo, czy to jest twoja pierwsza wizyta w Pucku?
P.H. Wydaje mi się, że tak 🙂
ks.G. Co tutaj – w czasie tych dwóch dni – szczególnie się tobie spodobało?
P.H. Nie miałam czasu na zwiedzanie miasta oraz okolicy. Miałam szansę zobaczyć jedynie kościół i sklep spożywczy 🙂 Kościół jest piękny a resztę zobaczę następnym razem.
ks.G. A co było twoim największym odkryciem w dotychczasowym życiu?
P.H. Stale odkrywam coś nowego, więc nie mogę niczego nazwać największym odkryciem, bo Pan Bóg zaskakuje mnie każdego dnia.
ks.G. Dzisiaj nasi parafianie i goście mogli nabyć twoje książki – skąd pomysł na nie? Łatwo czy trudno realizowałaś te zadania?
P.H. Pisanie książek nie było moim pomysłem. Przy każdej nowej nie mogę się nadziwić, że powstała.
ks.G. Czy słyszałaś o Kaszubskiej Pielgrzymce Pieszej na Jasną Górę albo o Wieczorach Modlitwy Młodych odbywających się w Archidiecezji Gdańskiej?
P.H. Jeszcze nie słyszałam o tych wydarzeniach.
ks.G. Co znana i lubiana aktorka – Patrycja Hurlak – mogłaby doradzić tegorocznym maturzystom z Kaszub?
P.H. Przede wszystkim, aby nie zabierali maskotek „na szczęście” na maturę, bo wówczas stanowią one talizman, co Panu Bogu się nie podoba, czyli jest grzechem, więc z pewnością szczęścia im nie przyniesie. Lepiej pomodlić się do św. Józefa Kupertynu, nawet, gdy nie wszystko się umie! A jeżeli nie wiecie dlaczego, to poszukajcie w internecie Jego historii.
ks.G. Używasz e-maila czy media społecznościowe? W jaki sposób twoi dawni fani, teraz słuchacze i czytelnicy, mogą kontaktować się z tobą?
P.H. Maila używam co jakiś czas, wyłącznie do przekazywania informacji – nie jest to dla mnie kanał kontaktów towarzyskich. Na media społecznościowe nie mam czasu. Istnieje fanpage na Facebooku prowadzony przez autoryzowany fanklub, informujący gdzie i kiedy można się ze mną spotkać.
ks.G. Ostatnie pytanie – jakie masz plany na najbliższą przyszłość?
P.H. Jeżeli Pan Bóg da i świat będzie istniał, to najbliższy rok zapowiada się bardzo pracowicie. Mam zamówione trzy książki, które powinny ukazać się w przyszłym roku. Do tego jestem na trzecim roku kolejnych studiów. Tym razem zgłębiam teologię na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie (Sekcja św. Jana Chrzciciela), której studiowanie jest fascynującą, aczkolwiek pracowitą, przygodą. Dochodzą jeszcze spotkania, rekolekcje, wyjazdy …, więc na nudę nie mogę narzekać.
ks.G. Dziękuję Patrycjo za poświęcony czas i życzę udanego lata oraz spełnienia najgłębszych marzeń – oczywiście zgodnie z wolą Bożą.
ks.G. Patrycjo, czy to jest twoja pierwsza wizyta w Pucku?
P.H. Wydaje mi się, że tak 🙂
ks.G. Co tutaj – w czasie tych dwóch dni – szczególnie się tobie spodobało?
P.H. Nie miałam czasu na zwiedzanie miasta oraz okolicy. Miałam szansę zobaczyć jedynie kościół i sklep spożywczy 🙂 Kościół jest piękny a resztę zobaczę następnym razem.
ks.G. A co było twoim największym odkryciem w dotychczasowym życiu?
P.H. Stale odkrywam coś nowego, więc nie mogę niczego nazwać największym odkryciem, bo Pan Bóg zaskakuje mnie każdego dnia.
ks.G. Dzisiaj nasi parafianie i goście mogli nabyć twoje książki – skąd pomysł na nie? Łatwo czy trudno realizowałaś te zadania?
P.H. Pisanie książek nie było moim pomysłem. Przy każdej nowej nie mogę się nadziwić, że powstała.
ks.G. Czy słyszałaś o Kaszubskiej Pielgrzymce Pieszej na Jasną Górę albo o Wieczorach Modlitwy Młodych odbywających się w Archidiecezji Gdańskiej?
P.H. Jeszcze nie słyszałam o tych wydarzeniach.
ks.G. Co znana i lubiana aktorka – Patrycja Hurlak – mogłaby doradzić tegorocznym maturzystom z Kaszub?
P.H. Przede wszystkim, aby nie zabierali maskotek „na szczęście” na maturę, bo wówczas stanowią one talizman, co Panu Bogu się nie podoba, czyli jest grzechem, więc z pewnością szczęścia im nie przyniesie. Lepiej pomodlić się do św. Józefa Kupertynu, nawet, gdy nie wszystko się umie! A jeżeli nie wiecie dlaczego, to poszukajcie w internecie Jego historii.
ks.G. Używasz e-maila czy media społecznościowe? W jaki sposób twoi dawni fani, teraz słuchacze i czytelnicy, mogą kontaktować się z tobą?
P.H. Maila używam co jakiś czas, wyłącznie do przekazywania informacji – nie jest to dla mnie kanał kontaktów towarzyskich. Na media społecznościowe nie mam czasu. Istnieje fanpage na Facebooku prowadzony przez autoryzowany fanklub, informujący gdzie i kiedy można się ze mną spotkać.
ks.G. Ostatnie pytanie – jakie masz plany na najbliższą przyszłość?
P.H. Jeżeli Pan Bóg da i świat będzie istniał, to najbliższy rok zapowiada się bardzo pracowicie. Mam zamówione trzy książki, które powinny ukazać się w przyszłym roku. Do tego jestem na trzecim roku kolejnych studiów. Tym razem zgłębiam teologię na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie (Sekcja św. Jana Chrzciciela), której studiowanie jest fascynującą, aczkolwiek pracowitą, przygodą. Dochodzą jeszcze spotkania, rekolekcje, wyjazdy …, więc na nudę nie mogę narzekać.
ks.G. Dziękuję Patrycjo za poświęcony czas i życzę udanego lata oraz spełnienia najgłębszych marzeń – oczywiście zgodnie z wolą Bożą.