Po dwóch latach, z pewnymi ograniczeniami związanymi z obostrzeniami sanitarnymi SARS-Covid-19, ponownie mogliśmy wyruszyć w grupie parafialnej na szlak pieszej pielgrzymki do Wejherowa.
SOBOTA, 29.05.2021 r.
Rozpoczęło się tradycyjnie o 6.45 wspólną modlitwą, błogosławieństwem ks. Proboszcza i … solidnym deszczem (na poprawienie humoru 🙂 o tak wczesnej porze.
Krzyż, tablica, chorągwie, feretron, duet instrumentalno-wokalny z wózkiem (nagłośnieniowym, oczywiście) niezawodni parafianie i debiutujący na tym odcinku – ks. Wojtek Ulasiński, wikariusz.
tekst/foto (wyjście z Fary): ks. Grzegorz
Powyższe spostrzeżenia potwierdziła także S. Aleksandra:
„Zaczęło się w deszczu ale ze śpiewem…
Przewodnikiem oczywiście Pasterz – prowadził nie zbaczając – pod kapliczkę i krzyż do Matki Bożej.
Przez pola i lasy…
pozwalając odsapnąć, odetchnąć -nabrać sił.
Powitani [przez starszych i najmłodszych]
znakiem przypomnienia że możemy żyć jak nowi ludzie odrodzeni Bożą łaską
By dalej i dalej aż do celu z modlitwą i śpiewem na ustach i w sercu
tekst/foto: S. Aleksandra Nosalska
NIEDZIELA, 30.05.2021 r.
Centralne wydarzenie niedzielnej uroczystości odbyło się tradycyjnie na kalwaryjskich wzgórzach. Sumę odpustową z uroczystości Przenajświętszej Trójcy sprawował ks. Infułat Daniel Nowak Wg. Ojców Franciszkanów przybyło wielu pielgrzymów.
Po zakończeniu Eucharystii połączona grupa z Dekanatu Puck- Starzyno wyruszyła ok. 13.00 spod klasztoru przez Rynek i dalej ul. Pucką w stronę rodzinnych miejscowości.
Pogoda była od rana słoneczna i dość ciepło – pielgrzymi zatem maszerowali raźnie, „dopingowani” pięknymi śpiewami duetu „Katarzyna-Lubomir” lub władysławowskiej młodzieży, modlitwą kapłańską i konferencją ks. Witka, Chrystusowca z Władysławowa.
Do tego trzy postoje z poczęstunkami od serca.
Czy trzeba było wtedy czegoś więcej do szczęścia?
tekst/foto (ndz.) ks. Grzegorz
