Homilia z okazji 104. Rocznicy Zaślubin Polski z Morzem
Puck, Ks. Biskup Wiesław Szlachetka
(Sob. 5. Tydz. Zw., 1 Krl 12,26…; 1Tes 2, 2b-8; Mk 8,1-10)
-Bracia Kapłani, na czele z Księdzem Prałatem Jerzym Kuncą, Proboszczem Puckiej Fary, która jest świadkiem wiary i historii ludu kaszubskiego, wiernego Bogu i Ojczyźnie!
-Przedstawiciele Władz Państwowych i Samorządowych!
-Służby Mundurowe!
-Szanowni Państwo- reprezentujący Związek Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej!
-Poczty Sztandarowe!
-Reprezentanci Szkół!
-Ludzie Morza: Marynarze, Rybacy!
-Przedstawiciele Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego!
-Umiłowani w Panu Siostry i Bracia, zgromadzeni na Mszy św. dziękczynnej z okazji 104. Rocznicy Zaślubin Polski z Morzem!
Wszystkich tu Zgromadzonych, którym droga jest nasza Ojczyzna- Polska, serdecznie pozdrawia Abp Tadeusz Wojda Metropolita Gdański.
- Przed chwilą (oprócz Psalmu) wybrzmiały trzy fragmenty Pisma św.: z 1 Krl 12,26…; 1Tes 2, 2b-8; Mk 8,1-10.
Wszystkie one zawierają ważne dla nas przesłanie, ważną naukę.
Dla nie bardzo obeznanych z Biblią, ten tekst z Księgi Królewskiej (usłyszany w pierwszej lekcji) mógł brzmieć niezbyt zrozumiale.
Dlatego temu tekstowi poświecę trochę więcej miejsca, tym bardziej, że ukazuje historyczną sytuację z życia Narodu Wybranego, która stanowi i dla nas ważne memento.
Usłyszany tekst z 1Krl przenosi nas do czasów, jakie zaistniały w Narodzie Wybranym, po śmierci króla Salomona.
Jest rok 929 przed Chr. Władzę nad królestwem Narodu Wybranego objął syn Salomona – Roboam.
To za jego panowania królestwo uległo podziałowi na dwa odrębne, skłócone ze sobą państwa, mianowicie:
-na Królestwo Izraela położone na północy ze stolicą w Samarii, w skład którego weszło 10 pokoleń Jakuba (dziesięć plemion narodu).
-i Królestwo Judy położone na południu ze stolicą w Jerozolimie, w skład którego weszły tylko dwa pokolenia –pokolenie Judy i Beniamina).
Królestwo Izraela, zwane też Północnym, przetrwało do 722 roku przed Chr., kiedy to wskutek najazdu asyryjskiego uległo całkowitej zagładzie, unicestwieniu.
Królestwo Judy, zwane też Królestwem Południowym, przetrwało jako niepodległe do roku 586 przed Chr., kiedy to Babilończycy uprowadzili do niewoli jego mieszkańców, głównie ludzi wykształconych i rzemieślników.
A w Judei pozostali tylko ci, dla których pojęcie ojczyzny niewiele znaczyło.
I chociaż w roku 538 przed Chr. (gdy nastało panowanie perskie) część Żydów wróciła z wygnania babilońskiego do swojej ojczyzny,…
…to jednak pełną niepodległość odzyskali dopiero w XX wieku po Chr., dokładnie w 1947 r. (kiedy to powstało współczesne państwo Izrael).
- 2. I to dzisiejsze czytanie z 1Król opowiada o dramacie podziału monarchii, za panowania Roboama, syna Salomona.
(Jak pamiętamy z lekcji religii, pierwszym królem Narodu Wybranego był Saul, drugim Dawid (który zjednoczył naród w umocnił całe królestwo), trzecim królem był Salomon, czwartym Roboam).
Daniel Rops (historyk, członek Akademii Francuskiej) w książce pt. „Od Abrahama do Chrystusa” o Roboamie pisze bardzo dosadnie, że „był to dureń, otoczony szaleńcami”, bo doprowadził do podziału naród i królestwo.
Taka charakterystyka tego władcy znajduje pełne uzasadnienie w jego sposobie sprawowania rządów.
Otóż, gdy przejął po swym ojcu władzę, mieszkańcy owych dziesięciu pokoleń zamieszkujących ziemie północne, przedstawili swoje żądania, aby zmniejszył podatki oraz ilość nałożonych prac publicznych.
Ich rzecznikiem był niejaki Jeroboam, którego wcześniej Salomon ustanowił dozorcą robót w swoim kraju,…
..a który ulegając podszeptom własnej ambicji, przygotował rewoltę przeciw Salomonowi, która została szybko zdławiona, a on sam musiał uciekać do Egiptu.
Ale gdy dowiedział się, że Salomon umarł, powrócił i stanął na czele owych dziesięciu plemion północnych, podsycając ich żądania.
Ale robił to nie w trosce o ich prawdziwe dobro, ani o dobro ojczyzny, ale po to, by osiągnąć własne, prywatne cele.
I wobec tej sytuacji Roboam zajął wielce nierozważne stanowisko.
Nie posłuchał starszych, doświadczonych doradców, którzy podpowiadali mu,…
…aby chociaż w części przychylił się do żądań stawianych przez owych dziesięć pokoleń północnych, które działały pod wpływem Jeroboama – cwaniaka i karierowicza.
Ale Roboam zignorował ich rady. A poszedł za radą swoich rówieśników (którymi się otaczał, równie głupich i pyszałkowatych jak on), którzy mu doradzili,…
…aby nie tylko odrzucił petycje owych dziesięciu plemion, ale nałożył na nich jeszcze większe ciężary.
I to właśnie było bezpośrednią przyczyną podziału Monarchii na dwie części, na Królestwo Północne, czyli Izrael i Królestwo Południowe, czyli Judę.
Roboam, dziedzicząc władzę po swym ojcu Salomonie, został królem Judy.
A władzę królewską w Izraelu, podstępnie objął Jeroboam (wyrachowany rewolucjonista).
- 2. I ci dwaj władcy stali się podobni, jeden do drugiego, we wzajemnej nienawiści i w sposobie sprawowania władzy.
Aby utrzymać się przy władzy, obaj w swoich królestwach zaczęli prowadzić politykę populistyczną.
Z tej racji, że monoteizm, wiara w jedynego Boga oraz Boże prawa stawiały wysokie wymagania moralne, zaczęli wprowadzać kulty pogańskie.
Szczególnie kulty kananejskich bóstw płodności i wegetacji- boga Baala i bogini Asztarte.
Kult tych bóstw był bardzo ponętny, kuszący, zwłaszcza dla młodych, gdyż wiązał się z tzw. prostytucją sakralną, czyli niczym nieskrępowaną swobodą seksualną.
Zaprzestano troski o wychowanie młodzieży w duchu wiary, w duchu wartości, w duchu narodowych tradycji i patriotyzmu, a pozwolono jej na to, żeby mogła robić, co chce.
Zaczęto upatrywać chwałę w tym, czego należy się wstydzić.
Zaczęto też czcić kananejskiego boga Molocha, któremu składano w ofierze dzieci (zabijano je), by w ten sposób realizować swoje egoistyczne cele.
(Kiedy zastanowimy się bardziej, to zauważymy, że kult tych kananejskich bóstw rozwija się także dzisiaj, także i w naszej Ojczyźnie te bóstwa znajdują coraz więcej czcicieli).
Jeroboam posunął się nawet do tego, aby wyszydzać Boga, Stwórcę nieba i ziemi, który objawił się jako Jahwe (tzn. jako ten, który jest), który wyprowadził Naród z niewoli egipskiej i dał mu ziemię obiecaną.
To szydzenie z Boga żywego i prawdziwego polegało na przedstawieniu Go w postaci złotego cielca w sanktuariach zbudowanych w Betel i Dan.
I w to szyderstwo władca ten wikłał cały naród.
A ponadto zaczął po swojemu przekształcać znaczenie świąt ustanowionych przez Boga, a które były wspomnieniem ważnych wydarzeń zbawczych.
(Dzisiaj też pojawia się podobne zjawisko.
Np. Święta Bożego Narodzenia coraz częściej zwykło się nazywać świętem choinki, a Wielkanoc – świętami zajączka).
Ponadto, ci dwaj władcy, Roboam i Jeroboam, w sposób przewrotny przedstawiali siebie jako wyznawców Jahwe, a jednocześnie oddawali się bałwochwalstwu i łamali Boże prawa w imię fałszywie rozumianego postępu i dobra narodu.
(Ta ich postawa przypomina dziś trochę tych, którzy mówią, że są katolikami, ale jednocześnie popierają zabijanie tych najsłabszych, czy dążą do usunięcia religii z przestrzeni publicznej).
Ta sytuacja, do której doprowadzili ci dwaj władcy, nie mogła pozostać bez konsekwencji, gdyż Bóg, chociaż szanuje wolność każdego człowieka tak, że nawet pozwala czynić zło, to jednak nie pozwoli z siebie szydzić.
I zaledwie po pięciu latach rządów Roboama królestwo Judzkie zostało podbite przez faraona Sziszaka i ograbione.
I odtąd zaczęła się jego zależność od następujących po sobie mocarstw – Babilońskiego, Perskiego, Greckiego, Rzymskiego…itd.
Zaś królestwo Północne, Izraelskie w 722 roku przed Chr., zostało definitywnie unicestwione.
A więc głupota, pycha, cwaniactwo, prywata, kłótnie, podziały, bałwochwalstwo, łamanie Bożych praw, bezprawie, wyszydzanie Boga i tego co święte;…
…pozbawianie młodzieży wychowania, światła Bożego słowa, wartości; wpędzanie młodych w rozwiązłość i nihilizm – to przyczyny dramatu Narodu Wybranego, to lekcja jakże ważna także i dla nas.
Ale na szczęście w tym Narodzie Wybranym, niezwykle skomplikowanym, trudnym, Bóg znajduje też ludzi wiernych, znajduje swoich przyjaciół,…
…przy współudziale których przeprowadza konsekwentnie swój plan, plan zbawienia.
Potrafi nawet ze zła, które czyni człowiek, wyprowadzić dobro.
Na tym polega Jego wszechmoc. Bóg zawsze pisze prosto na krzywych liniach ludzkiej historii.
I w tym jest nadzieja!
Jest nadzieja w potędze Bożej miłości, gdyż Bóg przeprowadzi swój plan tak, że każdy, kto się nawraca, znajdzie miejsce w Jego „wiecznym i powszechnym Królestwie:…
…królestwie prawdy i życia, królestwie świętości i łaski, królestwie sprawiedliwości, miłości i pokoju”.
- 3. Dlatego wsłuchując się w Boże słowo, chcemy się od tego słowa uczyć, chcemy też uczyć się z historii,…
…by naśladować to, co dobre, by nie powtarzać zła, które wnosi tylko ciemność i zamęt.
Ta refleksja jest niezwykle ważna, zwłaszcza dzisiaj, gdy świętujemy powrót polskiego Morza do Polski po długich latach niewoli, gdy dziękujemy Bogu za wolną Ojczyznę.
W swym słynnym kazaniu, wygłoszonym tu w Pucku podczas zaślubin z morzem, ks. Wrycza, syn starego kaszubskiego rodu, zwrócił uwagę,…
…że Kaszubi w czasie zaborów przechowali Polskę i polskość, obronili polskie morze, dzięki katolickiej wierze, w której trwali niewzruszenie jak skała.
Tenże syn ziemi kaszubskiej wołał wtedy: „Filli hominum benedicite Domino. – A i wy, synowie kaszubscy, błogosławcie Panu, wszyscy – począwszy od dziecięcia zaledwie paciorek mówiącego, aż do starca siwowłosego, wyczekującego od lat zbawienia pańskiego…
…i wy, synowie całej Polski, błogosławcie Panu, że dał wam dożyć tego dnia szczęśliwego, w którym odzyskujecie wolność upragnioną w Ojczyźnie polskiej,…
…a w zamian za to szczęście, dar tak zacny, dajecie Ojczyźnie – morze polskie”.
Dzieje naszego narodu i Państwa mówią nam, że to chrześcijaństwo zrodziło naszą Ojczyznę.
A patrząc szerzej – to chrześcijaństwo zrodziło Europę, do której od początku, czyli od chrztu, należy nasza Ojczyzna.
Cała kultura europejska i zarazem Polska, kultura z której jesteśmy dumni, jest przesycona wiarą w Boga i wolą respektowania Jego praw.
Jeśli Polska ma przetrwać, jeśli Europa ma przetrwać, musi powrócić do Chrystusa, do Jego krzyża, do dźwięku dzwonów, do Bożych praw, do Ewangelii, która jest światłem życia i źródłem prawdziwego postępu.
Jeśli z naszej Ojczyzny będziemy usuwać chrześcijańskiego ducha, jeśli będziemy wyrzucać chrześcijańskie wartości i tradycje,…
…to będziemy rozpraszać naszą Ojczyznę tak, jak została rozproszona Ojczyzna Narodu Wybranego za panowania Roboama i Jeroboama, i ich nieodpowiedzialnych następców.
Nie wolno, nie uczyć się od Bożego słowa.
Nie wolno, nie uczyć się z historii, nawet gdy jest to historia odległa. Amen.